poniedziałek, 28 listopada 2011

Z okazji 50 posta Nienawidzę Ludzi #1 do ściągnięcia za darmo!

I mogą to zrobić nawet studenci. Wystarczy kliknąć na okładkę, którą widać po prawej stronie bloga.
50 postów to chyba niezły wynik i wypada to jakoś uczcić.
Nakład pierwszego numeru zina jest wyczerpany od dłuższego czasu więc nie musiałem długo myśleć.

Prawy przycisk myszy, następnie Zapisz element docelowy jako... i już.
Jeśli ktoś ma problemy ze ściągnięciem pliku lub odczytaniem go w przeglądarce, niech pisze.

czwartek, 10 listopada 2011

24th Comics Day już 19 listopada w Gdańsku!

Już po raz czwarty w Pracowni Komiksowej WiMBP w Gdańsku odbędzie się całodobowa sesja rysowania komiksów. Jej efektem jest stworzenie dwudziestoczterostronicowej historii obrazkowej.

Ta edycja będzie szczególna ze względu na udział gości z Niemiec, którzy przybędą do Gdańska prosto z Berlina.


„24-godzinny komiks” to pomysł amerykańskiego teoretyka komiksu Scotta McCloud'a. Taki komiks zawiera w sobie 24 strony, stworzone od początku do końca w czasie sesji 24-godzinnego rysowania. Od pierwszej edycji imprezy, zorganizowanej w USA według tego pomysłu, minęło już ponad 11 lat. W tym czasie inicjatywa zyskała sobie popularność na wszystkich kontynentach i posiada niezliczone lokalne odmiany. Pracownia Komiksowa w działająca przy Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Josepha Conrada w Gdańsku od 2009 roku jest jedynym polskim organizatorem biorącym udział w tej akcji.

Najbliższe spotkanie trójmiejskich rysowników i autorów komiksów, które odbędzie się 19. listopada 2011 r., zyska dodatkowy wymiar. Do stawienia czoła bijącemu zegarowi i zmierzenia się w artystycznym pojedynku zostali zaproszeni goście z berlińskiej biblioteki komiksowej "Die Renate". Pięciu rysowników z Berlina przybędzie do Gdańska, by nawiązać kontakt z ich kolegami z Trójmiasta i wspólnie spróbować swoich sił w ukończeniu gotowego mini-albumu w przepisowym czasie dwudziestu czterech godzin. "Die Renate" to nie tylko biblioteka w berlińskiej dzielnicy Mitte, ale stowarzyszenie i miejsce spotkań berlińskiej śmietanki twórców komiksu (bywają tam regularnie znani także w Polsce Mawil i Flix), wydawców i przede wszystkim miłośników tego rodzaju twórczości. Osoby skupione wokół „Die Renate” organizują warsztaty edukacyjne, wydają ziny, a także prowadzą berlińską edycję "24h Comics Day".

Pokojowy pojedynek twórców komiksów z obu krajów będzie miał swoją kontynuację w trakcie rewizyty polskich rysowników w Berlinie w kwietniu przyszłego roku. Albumy dwudziestu artystów (po dziesięciu z każdej edycji) ukażą się w edycji "de lux" w polskiej i niemieckiej wersji językowej w łącznym nakładzie 8.000 egzemplarzy.

Spotkanie jest otwarte dla wszystkich, którzy chcieliby się włączyć do rysowania na czas. Wszyscy Ci, którzy z powodzeniem zakończą do niedzielnego popołudnia swoją historię, będą mieli okazję zobaczyć swoją pracę w druku. Organizatorzy zastrzegają sobie, że zostaną przez nich wybrane najlepsze prace, które ukażą się w edycji "de lux". Reszta może liczyć na wydanie w formule zinowej.

Organizator: Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Josepha Conrada w Gdańsku

Kontakt: Natalia Gromow, natalia_gromow@wbpg.org.pl; Bogdan Ruksztełło-Kowalewski, komiks@wbpg.org.pl; Marek Kraska, marek.krassus@gmail.com.
(z informacji prasowej)

wtorek, 8 listopada 2011

Artykuł sponsorowany w Ziniolu.

Na łamach Ziniola ukazała się dziś recenzja drugiego numeru Nienawidzę Ludzi. Jest tak dobra, że wygląda jakbym za nią zapłacił autorowi. Ale tego nie zrobiłem, więc dochodzę do wniosku, że NL#2 może się podobać.

piątek, 4 listopada 2011

Zapowiedź: GG Allin vs. Polska Rzeczywistość #2

Próbka z drugiej części przygód Prawdziwego Króla Rock and Rolla na polskich ziemiach. Rzecz ukaże się w nowy numerze czasopisma dla punków pt. Dead Press. Kiedy? Tego w sumie jeszcze nie wiadomo...

niedziela, 9 października 2011

NL #2 do kupienia w...

Jeśli zamawianie jednego zina wydaje się słabą opcją i chcielibyście zakupić coś jeszcze przy okazji to informuję, że drugi numer można dostać w ZATRUTEJ KRWII, SCREAM DISTRO, RATEL RECORDS i GILDII. Do tych ostatnich szykuję paczkę, w przeciągu tygodnia-dwóch zin będzie pewnie znowu dostępny pod podanym adresem.

Za jakiś czas również tutaj będzie do dostania kilka innych rzeczy.
Ale to za jakiś czas. Póki co, na zniechętę, ostatnia już, przykładowa plansza z dwójki.

czwartek, 29 września 2011

Polterecenzja Nienawidzę Ludzi #1

Uprzejmie donoszę, że w serwisie polter.pl ukazała się recenzja jedynki. Można ją przeczytać TUTAJ.

piątek, 23 września 2011

Zielono mi.


Niespodzianka, o której wspominałem - okładka drugiego numeru jest zielona. Tylko 5 egzemplarzy wyszło na żółtym papierze. Ceny są następujące.
1-5 egz. - 6 złotych sztuka; 6 - 9 egz. - 5,50 zł; 10 - 15 - 5 zł; 16-19 egz. - 4,50 zł; 20 i więcej - 4 zł.
Nie wysyłam za pobraniem - tylko wpłaty na konto i listu polecone. Koszt przesyłki 5 zł (do 15 sztuk) i 6 zł (powyżej 15). Kwoty są zaokrąglone ponieważ nie chce mi się tego wszystkiego liczyć.
Ilość dużych pakietów ograniczona, bo jeszcze jakiś lepszy cwaniak mi wszystko wykupi.

Nienawidzę Ludzi #2 będzie dostępny na MFKiG tylko w jednym miejscu, mianowicie na stoisku MAŁYCH INICJATYW KOMIKSOWYCH.
Obowiązywać będzie tylko cena okładkowa.

Sprzedaż wysyłkową zacznę od 3 października. Zamówienia proszę składać na lukasz[at]nienawidzeludzi.pl (w tytule pisać np. #2 zamówienie).


czwartek, 22 września 2011

27 września!



Wspominałem, że NL #2 będzie miał premierę na koncercie złej muzyki. Jak ktoś się boi lub po prostu nie lubi to może np. wybrać się na Dyskusyjny Klub Komiksu, który odbędzie się tego dnia w Gdańsku, nieco wcześniej. Wpadnę na moment z komiksami. Polecam przygotowanie odliczonej kwoty, mogę nie mieć wydać a nie przewiduję akcji typu 'oddam ci zeta na konwencie w Lublinie'. Plakaty reklamujące wspominane imprezy obok. Autorem koncertowego jest Maciek Czapiewski.

Z przyczyn technicznych, zamiast odebrać dziś ziny, obejszłem się smakiem bo dostałem tylko 5 gotowych egzemplarzy. Resztę dowiozę do domu jutro. I właśnie z tą resztą wiąże się niespodzianka. Ale o tym jutro (jutro napiszę też dokładnie na temat cen przy większych zakupach i kosztach przesyłki, wrzucę też jeszcze jakieś plansze).

wtorek, 20 września 2011

The Business w Warszawie

Plakat nie jest kompletny, bo nie ma jeszcze wszystkich informacji, adresów, znaczków itp. rzeczy, które go pewnie trochę popsują... Tak czy siak hula już tu i ówdzie w internecie, więc trafia i tutaj.

W sumie można to uznać za komiks? :)

poniedziałek, 5 września 2011

24, nie 28!

Wkradł mi się błąd w info o drugim numerze, a wysłałem już trochę maili. Będą 24 strony, nie 28!
Przepraszam!

Wretched Ones - Take Us to Your Leader

Rozwala mi się wszystko w bloggerze, więc jedną z plansz wrzucam w kolejnym poście. Tym razem 'zekranizowałem' piosenkę Wretche Ones.

Nienawidzę Ludzi #2 - data i inne szczegóły.

Zawiadamiam ze smutkiem, że już niedługo ukaże się Nienawidzę Ludzi #2. Czerń, biel, przemoc, sensacja i horror w formacie A5.

Oto spis treści:
- Suchar na początek
- Czego naprawdę nienawidzę
- Take Us to Your leader (Wretched Ones)
- There must have been dozen of Peters and Pauls there - Komiks eksperymentalny
- Obejrzane w TV
- Straight Edge Transylwania
- W poszukiwaniu Maczugi Cierpienia
- Z kartoteki Hate Core Comics
- Suchar na koniec

Premiera drugiego numeru Nienawidzę Ludzi będzie miała miejsce 27 września w gdańskim klubie Infinium na koncercie No Turning Back. Oczywiście rzecz będzie dostępna na MFKiG w Łodzi oraz, później, w kilku dystrybucjach (zarówno punkowych jak i komiksowych).
Objętość wzrasta do 24 stron, być może będzie mniej narzekań na to, że całość można przeczytać szybciej niż się robi kupę. Cena wyższa o złotówkę (w przypadku studentów o dwa złote). A to dlatego, żebym mógł robić ładne upusty dla kupujących więcej. Nie będzie ładnej koperty, ale nie będzie też ani jednego takiego samego egzemplarza.

Proszę póki co nie bombardować mnie zamówieniami. Niedługo (wraz z kolejnymi zajawkami) pojawią się dokładne informacje na temat kosztów przesyłki i cen dla osób chcących kupić więcej sztuk.

Nakład to 250 egzemplarzy.
To tyle a teraz możecie już spi... się rozejść.


wtorek, 23 sierpnia 2011

NIE MAM JUŻ PIERWSZEGO NUMERU.

Ale możecie odkładać kasę na drugi. Proszę wiec nie pisać, dodruków nie będzie (dopiero w 2016 paperback w Vertigo).
Dziękuję wszystkim, którzy zakupili NL#1, czuję się zdopingowany.

Pzdr

PS. Dział sklep pojawi się wtedy, kiedy będę miał co sprzedawać. A będę miał od października. Teraz nie ma sensu.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Reckless Aggression - Demo + Practise kaseta!

W dalekiej Australii jest sobie zespół, którego wokalista powiedział coś takiego: "Mam nadzieję, że zostanę zamordowany, życie jest czasem takie nudne. Śmiesznie byłoby zostać zaatakowanym przez psy. Myślałem też o tym, jak chujowo byłoby wpaść w gniazdo mrówek-buldogów (australijska odmiana wielkich mrówek – dop. red.) i zginąć w ten sposób. A może włożę głowę w piłę tarczową i odetnę sobie łeb. Więzienie byłoby chujowe, nudne, nie mógłbym słuchać punka. To miłe, że pomyśleliście o tym, jak mógłbym umrzeć."
Gość ma ksywę MeatDog a zespół nazywa się Reckless Aggression i jeśli piszą na swoim myspace, że inspirują się Negative Approach, Condemned 84, 4 Skins, United Blood e.p. Combat 84, SSD, Last Rights to naprawdę tak jest.


Popełniłem ostatnio okładkę ich kasety (tak moi mili, kasety magnetofonowej), która ukaże się nakładem nowego polskiego wydawnictwa Little Lord Records 1 września. Powyżej fragment tej pracy. Zapowiedź taśmy trafiła zresztą na ostatnią stronę NL#1...


PS. cytat z wywiadu, który ukazał się w drugim numerze Skinhead Story.

piątek, 29 lipca 2011

Dodruk NL#1 oraz debiut na Ziniolu.

No i 200 egzemplarzy Nienawidzę Ludzi rozeszło się*. W miesiąc. To chyba dobry wynik? W związku z tym, specjalnie dla osób ogarniętych inaczej, zrobiłem dodruk. Pierwszy i ostatni. 40 odpowiednio oznaczonych sztuk.

Poza tym napisałem
recenzję La Masakry dla Ziniola. Kolejne teksty w drodze, na tapetę będę brał ziny, mini-komiksy i rzeczy ukazujące się w mniejszym nakładzie (czyli wszystko poza Asteriksem i Thorgalem hyhyhy).


*
No dobra, prawie 200. Kilka odłożyłem na czarną godzinę. Sprzedam je z oryginalnym planszami, kiedy będę już sławny albo zacznę brać twarde nartkotyki. Lub jedno i drugie.

wtorek, 12 lipca 2011

Dystrybucja zina

Dobra, sytuacja wygląda tak, że mimo mojej nienawiści do poczty i tak wysyłam mniejsze ilości (nawet pojedyncze sztuki) za jej pośrednictwem.
Zainteresowani niech piszą na lukasz[at]nienawidzeludzi.pl - po powrocie z Czech (wtorek) odpowiem na wiadomości. Koszt przesyłki to kwota za zwykły list polecony (poczta potrafi różnie wycenić taką samą przesyłkę, naprawdę!). Dlatego, póki co, każde zamówienie będzie wycenione indywidualnie...

sobota, 9 lipca 2011

Zapowiedzi: baaardzo pracowite lato.

Znowu poszedłem na łatwiznę. Zamiast rysunkowej zajawki któregoś z projektów przedstawiam nowy tatuaż (jakiś obrazek przecież musi być). Bibliotekarz z okładki Niewidocznych Akademików Pratchetta. Autorem grafiki jest Paul Kidby, małpę na moje chude przedramię przeniósł Jarząb (Blues Tattoo Rumia, serdecznie polecam!). Jeszcze śmierdzi alantanem...
To się nazywa bramkarz, nie jakiś tam Boruc.

Ale do rzeczy. Oto co szykuje się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Wspominany drugi numer Nienawidzę Ludzi. W środku ciąg dalszy przygód Pawła i Piotra (tym razem rzecz zajmie niemal połowę zina), Wrecthed Ones, Czego naprawdę nienawidzę, Obejrzane w TV, SxE Wampir oraz kolejna epicka opowieść fantasy.

Pierwsza część mini-komiksowej trylogii pt. Automatyczna Skrzynia Skarbów. W skrócie? Legendarny Kapitan Roy wybiera się na poszukiwania tytułowego skarbu. Towarzyszą mu pochodzący z różnych dekad XX wieku chuligani Portsmouth FC. Format taki jaki znacie z zeszytów wydanych w ramach Projektu 24.

Poza tym powoli zbliża się piąty numer DeadPressa. Wraz z nim druga część cyklu GG Allin vs Polska Rzeczywistość. Do trzeciej odsłony Skinhead Story oraz dołączonego cd przygotowuję z kolei okładki.



wtorek, 28 czerwca 2011

No i po BFK (i premierze zina jednakowoż)...

Pokaz przedpremierowy Nienawidzę Ludzi #1 miał miejsce w piątek na koncercie Iron to Gold, Calm the Fire i Violent Action. Jakieś 60 sprzedanych i przekazanych dalej egzemplarzy oraz ładna pizda nad okiem (pzdr Broda :) to bilans tej sympatycznej imprezy.

W sobotę ogarnięcie małej sali w budynku gdańskiej Biblioteki i moja, nazwijmy to, prelekcja na sam początek. Nie było chyba tragicznie, ale mogło być lepiej. Pozapominałem o masie rzeczy, przygotowałem mało grafik i w ogóle. Pogadałem trochę o tym jak to odchodzi się od robienia zinów, po czym poszedłem na piętro i zakupiłem ich kilka. Poza tym prelekcje, spotkania, gigantyczna kolejka po autografy. Szymon sympatycznym człowiekiem jest. Głupio mi było podbijać z dwiema Bibliami i Garścią Posoki, ale myślę że zostałem przebity przez część groupies i handlarzy :)


Wydarzeniem imprezy dla mnie nie był żaden Bisley tylko La Masakra rozdana przez redakcję Bicepsa na spotkaniu z nimi. Nie ma jej na zdjęciu, bo zostawiłem w pracy (oburzone zawartością koleżanki poprosiły, żebym jeszcze nie zabierał komiksu do domu).
Nie znałem wcześniej dokonań Maxa Atlanty. Chylę czoła. Ten zeszyt (i kilka kupionych od Ojca Rene) sprawia, że patrzę na moje komiksy jak na historyjki dla dzieci.

Bankiet pierwsza klasa ("Nigdy nie byłeś na bankiecie?" - no jakoś nie za często mi się zdarza...).


Drugi dzień zapamiętam przede wszystkim dzięki ciekawej dyskusji o onomatopejach poprowadzonej przez Grzegorza Janusza. W czasie prelekcji o ekwiwalencji (Jezu...) Wojciecha Birka przypomniały mi się zajęcia z teorii literatury (tak, studiowałem polonistykę kurwa mać). Szkoda, że wtedy nikt nie używał komiksów jako przykładów bo może bym coś kumał.

Było bardzo sympatycznie, pozdrawiam starych i nowych znajomych. Do zobaczenia u was w mieście.


Nienawidzę Ludzi #1 zostało chyba miło przyjęte. Przepraszam pewnego kolekcjonera za zamieszanie spowodowane różnokolorowymi nadrukami na kopertach. Nie wiem ile jakich wykonałem, to dzieło przypadku. Następnym razem tego dopilnuję i wykorzystam w odpowiedni sposób (zaciera ręce śmiejąc się złowieszczo).


Zin jest do kupienia w sklepie Gildii (to dla normalsów) i u mnie osobiście np. na koncertach na których się pojawiam lub gram (zespół nazywa się Collina i nie nadawałby się raczej na inter-party). Dystrybucja wysyłkowa ruszy kiedy będzie więcej tytułów (mam taką nadzieję).

CHYBA, że ktoś chce kupić większą ilość. Wtedy jestem gotowy się przejść do siedziby jednej z najbardziej kurewskich firm na tej planecie. Zostało jakieś 80 sztuk.


Przygotowuję się do drugiego numeru, który prawdopodobnie wyjdzie na MFKiG w Łodzi (jadę tam od 4 lat i nie mogę dotrzeć). Lepsze to niż uczestnictwo w konkursie, w którym i tak gówno osiągnę. Poza tym rozpoczynam prace nad mini-serią mini-komiksów o pewnym piracie. Każde wydawnictwo będzie miało coś odróżniającego go od reszty (w przypadku debiutu była to koperta z nadrukiem). Szczegóły wkrótce.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Zapowiedź: Edit Plaf #1 oraz Czarny Pan

Czarny Pan to dzieło Maćka Czapiewskiego, ja udzielam się w drugim z zapowiadanych na plakacie tytułów.
Planowaliśmy wydanie magazynu na BFK, ale z prozaicznych powodów trzeba było to przełożyć. Bądźcie czujni bo niedługo tu i ówdzie pojawią się plansze zapowiadające pisemko.

wtorek, 14 czerwca 2011

Nienawidzę Ludzi na Bałtyckim Festiwalu Komiksu

Obrazek po lewej to reklama, którą jeszcze pewnie będzie można zobaczyć w kilku miejscach.

Premierę zina uda się pożenić z prelekcją (ę,ą) na tegorocznym Bałtyckim Festiwalu Komiksu:

Od czego by tu zacząć? Od zina

Komiks nie musi być albumem wydrukowanym na eleganckim papierze i włożonym w twardą oprawę. W żadnym wypadku nie musi to być też kolorowy zeszyt, który kupimy co miesiąc w kiosku. Z kolei zin lub mini-komiks to nie synonimy złożonych w pośpiechu bazgrołów przeznaczonych dla grupki zapaleńców.

Historyjki obrazkowe powielane przy pomocy metod dostępnych każdemu śmiertelnikowi to często dzieła sztuki. Tysiące autorów zaczynało właśnie od takiego formatu.
Prelekcja ma na celu przedstawienie najciekawszych komiksów wydawanych w drugim obiegu (część historyczna) i debiutanckiego numeru "Nienawidzę Ludzi"
autorstwa prowadzącego (technikalia). Wszystko po to, żeby słuchacz po opuszczeniu sali popędził do domu i zaczął pracę nad własnym tytułem. Jeśli uważasz, że możesz coś zrobić lepiej - Zrób to sam!

Program BFK do obejrzenia TUTAJ.

wtorek, 7 czerwca 2011

Inepsy - Bombshell Rock!

Wymyśliłem sobie, że będę rysował krótkie komiksy na podstawie muzyki, której lubię słuchać. Na Stinga raczej nie liczcie.

Tak wygląda pierwsza strona adaptacji piosenki Inepsy. Wszystkie trzy strony w Nienawidzę Ludzi #1, o którym mam zamiar pisać do usrania. TUTAJ można posłuchać tej ckliwej ballady. Kolesie wiedzą do czego służą gitary.
Ja z kolei będę miał chyba zawsze problemy z perspektywą (ale tego akurat na pierwszej stronie nie widać).

piątek, 27 maja 2011

Zapowiedź: Nienawidzę Ludzi #1

Czas na oficjalną zapowiedź i w ogóle.

Nienawidzę Ludzi to autorski komiksowy zine, którego pierwszy numer ukaże się w czerwcu tego roku na Bałtyckim Festiwalu Komiksu.
Po pierwsze - programy graficzne użyte tylko do złożenia tego syfu na potrzeby druku i kopiowania. Żadnych fontów, żadnych tabletów, żadnego retuszowania. Jedynie konieczne minimum (i to ja określam jego granice).

Dlaczego? Czasami mam wrażenie, że nie mogę się wysrać bez Photoshopa. Narysuję coś źle i chcę kliknąć, żeby się cofnąć. Kliknąć...

Nakład? Rozsądny, każdy się załapie. Cena? Będzie stać każdego. Nawet takich zawodników, którzy liczą na darmowe egzemplarze. Jak na zina przystało ma być xero. Ale bez przesady. Nie jakieś gówno dla studentów, którzy i tak potem wypierdalają tony papieru na śmietnik. Dobre xero. I okładka na kolorowym papierze.

W środku m.in.:
Czego naprawdę nienawidzę, Inepsy, Czy jest lepiej?, Pete & Paul, Obejrzane w TV, Golgothar, Noir. Obejrzane w TV, Golgothar, Noir.

Kolejne informacje będą tutaj publikowane na bieżąco. Kapitan Roy poleca!

Mr. Natural por vida.

Lubię Pana Naturalnego. Nawet bardzo. Tatuaże też. Konkluzja na zdjęciu obok.
Jeśli ktoś nie wie o co chodzi niech sprawdzi TUTAJ. Kultura Gniewu w 2009 wydała jedną z najbardziej kompletnych na świecie edycji przygód tego złośliwego chuja. To prawie ćwierć tysiąca stron. Przyznaję, że o wiele lepiej się to trawi w odcinkach. Ale przecież w takiej formie pierwotnie ukazywały się historie o Naturalnym.
Każdy ma takiego papieża na jakiego zasłużył.

wtorek, 24 maja 2011

There must have been dozen Peters and Pauls there #2 w drugim numerze Bicepsa.

Drugi epizod (pierwszy można znaleźć w którymś z wcześniejszych wpisów) przygód sympatycznego duetu drobnych oprychów z Małej Italii do przeczytania w nowym Bicepsie. A strona Bicepsa o TUTAJ.

Rzecz powstała w całości w wektorach i już teraz wiem, że nie był to za dobry pomysł. Może kiedyś spróbuję czegoś takiego ponownie. Są tacy, którym to naprawdę wychodzi.

Odcinek trzeci w Nienawidzę Ludzi #1. Podobnie jak w przypadku reszty zamieszczonych tam historyjek, ingerencję komputera zamierzam ograniczyć do minimum. O tym jednak następnym razem.

niedziela, 22 maja 2011

Back with a bong now!

Operacja plastyczna potrwała nieco dłużej. Jestem za głupi na łordpresa i za mądry na gówna w rodzaju fejsbuka. Tak więc zostaję na bloggerze.
Od dziś blog zaczyna przypominać stronę i będzie dostępny pod dwoma adresami - dotychczasowym oraz takim jak widzicie w nagłówku. Nadal będzie głównie o komiksach, ale nie tylko.

Nienawidzę Ludzi ukaże się w formie zina. Będzie krótko, ale intensywnie - przewidywana premiera to tegoroczny Bałtycki Festiwal Komiksu.

Nie ma opierdalanja sje!